wtorek, 12 lutego 2013

Poezja rodzi się z doświadczeń...

... aforyzm własny na dobry początek. Od czegoś trzeba zacząć, aby w pełni  zakończyć. Zostałem poproszony o przeczytanie wierszy młodego i początkującego poety. Był czas kiedy mnie pomógł człowiek posiadający duże doświadczenie w tworzeniu poezji, więc chcąc spłacić dług, postanowiłem zająć się czytaniem wierszy oddanych mojej "opiece", jak tylko szybko mogłem.  Nie znaczy to że jestem doskonały  co to, to nie, ale moje rady może na coś się przydadzą. Owoce mojej pracy zostały zdeponowane w kolorowej  teczce i oddane na przechowanie córce /do użytku wewnętrznego kolegi./  Uwagi poniżej niech posłużą czytającym i staną się zarzewiem dyskusji i wymiany poglądów/ mam taką nadzieję/ DO RZECZY.

PUNKT PIERWSZY w tytule; zbieraj doświadczenia; pozwolą znaleźć ci tematy do Twoich wierszy.

PUNKT DRUGI: nie bój się uwag i krytyki; prawidłowe ich wykorzystanie może tylko wzmocnić Twój warsztat.

PUNKT TRZECI: czytaj i jeszcze raz czytaj to co "wpadnie ci w ręce"- dobra metoda i możliwość na rozszerzenie własnego warsztatu.

PUNKT CZWARTY: działaj w rożnych gatunkach literackich; pozwala to na szybsze poznanie swoich możliwości a zarazem na szybszy rozwój. Wszyscy wielcy też tak robili.

To uwagi natury ogólnej, następne to uwagi techniczne.

PUNKT PIĄTY: rób zawsze szkice do swoich wierszy, zbieraj je w teczce. Zapisuj każdą myśl, każde zdanie, nie wiadomo co i kiedy wykorzystasz i w którym momencie.

PUNKT SZÓSTY; nigdy nie uważaj wiersza za skończony, zawsze można w nim coś zmienić lub poprawić.

PUNKT SIÓDMY: nie ważna jest ilość słów użytych do napisania wiersza; ważna jest ich jakość /kolejny aforyzm do mojej kolekcji!?/

PUNKT ÓSMY:  "dobry wiersz" to wiersz zwięzły i krótki . Nie sztuką jest pisać "tasiemce"- potrafią znudzić najbardziej wytrwałego czytelnika!

Drogi kolego, do pracy! NIECH CI WENA LEKKĄ BĘDZIE! Jeżeli będą pytania- znajdziemy czas na odpowiedź i dyskusję.Pozdrawiam

5 komentarzy:

Anonimowy pisze...

Dobry wieczór .
Dziękuję bardzo za czas poświęcony nad moimi tekstami , sugestie i uwagi .
Myślę ,że wiele z nich ,szczególnie te dotyczące formy , były bardzo trafne i przydatne.
Wszystkie Pana propozycje brałem pod uwage i myślałem nad nimi.Parę z nich wykorzystałem. Czasami jednak nie mogłem zrozumieć Pana decyzji o przekreśleniu wiersza i wpakowaniu go to Brudnopisu . Niestety ciężko się będzie Panu teraz do nich odnieść ,ponieważ nie ma Pan ich przed sobą ...

Jedyną rzeczą, która mnie razi i nie mogę się z nią zgodzić w Pana ,,podpunktach'' ( wskazówkach ) ,jest to stwierdzenie o ,,dobrym wierszu '' ...przecież znam mnóstwo pięknych wierszy ,,tasiemców '' ,takich poetów jak Allen Ginsberg czy Charles Bukowski (nowoczesna poezja ) , czy Rimbaud ( trochę starsza ) .
Cały wiersz - jego forma i przekaz -jest kwestią gustu , więc nie można elimnować długich wierszy . Sztuka nie jest arbitralna i nie da się tak łatwo wskazać ,który wiersz może być nazwany dobrym ,a który złym -nie wiem czy w ogóle tak można .
pozdrawiam , i jeszcze raz dziękuję !

Limerysta za trzysta pisze...

Także Rilke pisał "tasiemce". Stwierdzenie to nie odnosiło się do kolegi wierszy, jedynie miało na celu uświadomienie faktu że zbyt duża ich ilość może doprowadzić do stanu, kiedy czytelnik poczuje się zmęczony.
Pisząc że wiersz powinien zostać umieszczony jako brudnopis, nie miałem na myśli że jest to wiersz zły lecz że powinien zostać poddany pewnego rodzaju rewizji co do jego zawartości myśli które kolega chce przekazać czytelnikowi. Czytając je, wyczuwałem pewien chaos, który panował w kolegi 'wnętrzu w trakcie pisania ich, co powodowało nadmierne nagromadzenie myśli w danym wierszu. Przepraszam, jeżeli kolega odebrał źle, fakt ich przekreślenia; nie było9 moim celem dezawuowanie ich poprze ich skreślenie.
O gustach się nie dyskutuje; ja nie cierpię poezji Miłosza, ktoś może ją uwielbiać i mieć odrębne ode mnie zdanie. Tak już jest skonstruowany nasz świat.Jak kolega zauważył, w poście to stwierdzenie zostało podkreślone na czerwono; specjalnie, aby stało się wykładnikiem mojej myśli, z którą nie wszyscy muszą się godzić, wręcz nie powinni, jeżeli burzy to ich pojęcie o danym zagadnieniu. ja długich wierszy w żaden sposób nie deprecjonuje i jestem ich odbiorcą.
Nie jestem krytykiem literackim dlatego w żaden sposób nie oceniam kolegi dokonań na niwie poetyckiej, mam tylko nadzieję, że moje wskazówki pozwolą koledze na dalszy rozwój swojej twórczości i osiągnięcie sukcesów w dziedzinie poezji. Z mojej strony mogę powiedzieć tyle, że chętnie będę czytał kolegi wiersze, jeżeli kolega zechce mi je udostępnić. NIECH NAM WENA LEKKĄ BĘDZIE! SERDECZNIE POZDRAWIAM!

Limerysta za trzysta pisze...

Także Rilke pisał "tasiemce". Stwierdzenie to nie odnosiło się do kolegi wierszy, jedynie miało na celu uświadomienie faktu że zbyt duża ich ilość może doprowadzić do stanu, kiedy czytelnik poczuje się zmęczony.
Pisząc że wiersz powinien zostać umieszczony jako brudnopis, nie miałem na myśli że jest to wiersz zły lecz że powinien zostać poddany pewnego rodzaju rewizji co do jego zawartości myśli które kolega chce przekazać czytelnikowi. Czytając je, wyczuwałem pewien chaos, który panował w kolegi 'wnętrzu w trakcie pisania ich, co powodowało nadmierne nagromadzenie myśli w danym wierszu. Przepraszam, jeżeli kolega odebrał źle, fakt ich przekreślenia; nie było9 moim celem dezawuowanie ich poprze ich skreślenie.
O gustach się nie dyskutuje; ja nie cierpię poezji Miłosza, ktoś może ją uwielbiać i mieć odrębne ode mnie zdanie. Tak już jest skonstruowany nasz świat.Jak kolega zauważył, w poście to stwierdzenie zostało podkreślone na czerwono; specjalnie, aby stało się wykładnikiem mojej myśli, z którą nie wszyscy muszą się godzić, wręcz nie powinni, jeżeli burzy to ich pojęcie o danym zagadnieniu. ja długich wierszy w żaden sposób nie deprecjonuje i jestem ich odbiorcą.
Nie jestem krytykiem literackim dlatego w żaden sposób nie oceniam kolegi dokonań na niwie poetyckiej, mam tylko nadzieję, że moje wskazówki pozwolą koledze na dalszy rozwój swojej twórczości i osiągnięcie sukcesów w dziedzinie poezji. Z mojej strony mogę powiedzieć tyle, że chętnie będę czytał kolegi wiersze, jeżeli kolega zechce mi je udostępnić. NIECH NAM WENA LEKKĄ BĘDZIE! SERDECZNIE POZDRAWIAM!

Anonimowy pisze...

Tak ,tak oczywiście bardzo chciałbym dostarczać Panu moje wiersze , które mam nadzieję będą powstawać .
Z tym przekreślaniem nie miałem problemu żadnego ,tylko czasem nie wiedziałem do konca ,dlaczego ów wiersz został przekreślony .
Ja za Miłoszem również nie przepadam ,wolę Herberta.

Limerysta za trzysta pisze...

proszę mi podać swój adres mailowy.