poniedziałek, 27 sierpnia 2012

Jesień się zbliża, Panie poeto...

... co daje się odczuć nie tylko w spadku temperatur średnich tygodnia, ale też ruchawkami/aferami/ zahaczającymi o politykę. W okresie wakacyjnym plajtowały jeden po drugim biura podróży, w połowie sierpnia wybuchła afera Amber Gold. Było złoto i się zmyło, ot po prostu polskie piekiełko. Przypomina się afera z Kulczykiem w tle. Napisałem to bardzo kiedyś, ale jakże to aktualne. Niby Seremeta /Herr General Prokuratoren/ wywija szablą, ale wiadomo po co wywija/żeby było ciemniej, i tyle./ A może się mylę?!

HISTORIA PEWNEGO ZNIKNIĘCIA/skecz lub wiersz, jak kto woli/

Osoby: Jaś, Grazia -jego żonka, głos- jako narrator.

Jaś Kulka był chory
I leżał w łóżeczku
Przyszła doń żoneczka

Jak się masz koteczku?
-          Źle bardzo – rzekł Jasiu
I łapkę wyciągnął
Ktoś w niezłą aferę
 po uszy mnie wciągnął

Puls mierzy mu żonka
I słucha uważnie
Trzeba by o kasie
pomyśleć poważnie
Weź ze sobą paszporcik
czekową książeczkę
zrób sobie do USA /czyt. USA/ króciutką wycieczkę.
Gdy cała afera ucichnie, przeminie
wokół Twej osoby zrobi się ciut milej
powrócisz do Polski, zeznasz na komisji
bezpłatną reklamę otrzymasz na wizji
Twą skromną osobę zostawią w spokoju
będziesz mógł pracować znów w pocie i znoju

Jasiu się z powagą nad sprawą zadumał
Sprawiał wszak wrażenie
jakby nic nie kumał

Co stanie się z nami?
gdy zajmą majątek?
·        
Nie przejmuj się niczym
zrobiłam porządek
Holdingowe akcje na giełdzie sprzedałam
resztę naszego majątku na siebie spisałam
Wylecz się z choroby
wykaż raz rozsądek
z Romkiem i Zbigniewem ja zrobię porządek

Wszyscy dobrze wiemy 
 co działo się potem
Wrócił Jaś do Kraju z niemałym kłopotem 
Gazety krajowe o tym napisały
I tak się zakończył ten bałagan cały
 Często niestety wbrew wszelkiej logice
/toczy się toczy całe nasze życie/2/
Po całej aferze Grazia rozwód wzięła
I na Jasia Kulkę zadek swój wypięła

Niestety, nic od tamtego czasu się nie zmieniło, chyba ze uznamy: CZYM GORZEJ, TYM LEPIEJ!

Brak komentarzy: